Lepiej chodzić na siłownię niż do lekarza

Jak rozpocząć swoją przygodę z siłownią? I czy tam znajdzie się miejsce tylko dla tych, którzy chcą wyciskać czy także dla tych co chcą poprawić sobie po prostu humor lub zadbać o sylwetkę? Radzi Wiesław Kiwacki, trener personalny KIKO i mistrz w wyciskaniu sztangi.

- Podstawowe motto na każdej siłowni to - to tutaj zbudujesz masę mięśniową. Dla mężczyzny to oczywisty plus, a dla kobiety? Od razu odpowiadam - nie. Siłownia nie sprawi, że będziecie wyglądać jak facet. Będziesz za to mogła cieszyć się mniejszą ilością tkanki tłuszczowej, większym poziomem energii, jędrniejszymi mięśniami i sportową sylwetką. Ale to nie jedyny plus treningu na siłowni - mówi nam.

O czym warto jeszcze powiedzieć? - Trening siłowy pozytywnie wpływa na ciśnienie krwi i wspiera pracę serca. Zamiast chodzić do lekarza - wybierz się więc na siłownię - dodaje.

W jakim wieku wybrać się na siłownię i czy każdy wiek jest odpowiedni?  - Osoba rozpoczynająca dopiero swój trening nie może, o ile dieta i regeneracja są dopięte na ostatni guzik, wymagać od siebie nieprawdopodobnych rezultatów. Nikt w ciągu miesiąca nie zostanie mistrzem świata w kulturystyce czy trójboju siłowym. Ponadto zdrowe i cierpliwe, a zarazem ostrożne dozowanie treningu - jeszcze lepiej, gdy przebiega on pod okiem trenera - uchroni młodego adepta przed niechcianymi kontuzjami, które mogłyby skutecznie zniechęcić go do kontynuacji przygody ze sportem. W związku z tym na samym początku swojej przygody powinno stawiać się przed sobą małe, ale możliwe do zrealizowania w ciągu pierwszych miesięcy cele treningowe. Z takim podejściem motywacja do treningu przyjdzie sama. Oczywiście zapraszam do KIKO na treningi personalne i grupowe - wyjaśnia Kiwacki.
RED