Chwilę przed godz. 17 przez Głogów przeszła ulewa. Tak duże opady deszczu spowodowały sporo problemów. Zalało m.in. al. Wolności. Tuż po burzy miejskie służby pojechały na miejsce. I już wiadomo, co tam się stało.
– Spadające w ogromnych ilościach owoce i liście ze starych lip spowodowały, że studzienka kanalizacyjna została zatkana – mówi nam Marta Dytwińska-Gawrońska, rzecznik prezydenta miasta.
Dodaje, że system kanalizacji jest sprawy. – To te listki zapychają studzienki. A spadają pod wpływem obfitych opadów i wiatru. Banalne, ale prawdziwe – dodaje.
Uważajcie, bo jeszcze do godz. 22 w powiecie głogowskim mogą wystąpić obfite opady deszczu.
RED
fot. nadesłane