Stowarzyszenie 2050 będzie je zbierało na operację Lilianki Kornagi i dla innych niepełnosprawnych dzieci. Uroczyste otwarcie "Serca Głogowa", bo tak nazywa się kosz na nakrętki, no i faktycznie ma kształt serca, było w sobotę przed południem na pl. Tysiąclecia. Teraz już tam można przynosić nakrętki. Organizatorem jest Stowarzyszenie 2050 Szymona Hołowni, a kosz wykonali charytatywnie wychowankowie Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich z Głogowa. Miasto udostępniło bardzo dobre miejsce, w samym sercu.
- Zbieraliśmy nakrętki dla Lilianki, na jej operację nóżek, od dawna - mówi nam Beata Sroka ze stowarzyszenia. - Pomyśleliśmy, że przydałby się w mieście specjalny kosz. Wykonali nam go na zajęciach wychowankowie zakładu. Dostarczyliśmy im materiały. Obiecali także pomagać nam się nim opiekować - opowiada koordynatorka akcji. Na uroczystym otwarciu kosza był dyrektor Zakładu Poprawczego i Schroniska i dla Nieletnich Jarosław Komisarek oraz jeden z podopiecznych.
- To już nie pierwsza akcja charytatywna, w której chłopcy biorą udział. Pokazują, że mogą coś dobrego zrobić dla innych. Takiego serca jak zrobili brakowało w Głogowie - powiedział. A prezydent Rafael Rokaszewicz pogratulował stowarzyszeniu za pomysł i poprosił o pozdrowienie Szymona Hołowni z Głogowa. Powiedział też, że na pl. Tysiąclecia jest monitoring i jakby ktoś chciał zniszczyć kosz na nakrętki, to będzie go widać.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz