Rodzina oraz przyjaciele od kilku miesięcy prosili ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe przeznaczone na rehabilitację śp. Marka. Pisaliśmy o tym na naszym portalu - apelowaliśmy o pomoc.
W połowie sierpnia mężczyzna pracując na budowie spadł z wysokości i doznał bardzo poważnych urazów m.in. głowy. Kiedy pojawiła się nadzieja, że głogowianin może odzyskać sprawność, bliscy robili wszystko co było możliwe, aby zapewnić panu Markowi właściwą opiekę i rehabilitację. Niestety, w środę (5.02.) jego serce przestało bić, umarł we śnie.
- Dziękujemy wszystkim ludziom, którzy okazali nam zrozumienie i wpłacali pieniądze. Część z nich wykorzystaliśmy na leczenie, a te które zostały - około 6 tys. zł - Fundacja Siepomaga przeznaczy dla innych potrzebujących. Jesteśmy wdzięczni każdej osobie, która w tych trudnych chwilach pozwoliła nam wierzyć, że będzie cud. Z pokorą przyjmujemy inne zakończenie, ufając, że dla Marka było przerwaniem cierpienia - Łukasz Truskolaski i Anna Mariańczyk proszą o modlitwę za zmarłego. Marek Truskolaski został pochowany w sobotę (8.02.) na cmentarzu przy ul. Świerkowej w Głogowie.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz