W Głogowskim Szpitalu Powiatowym trwają szczepienia przeciwko COVID 19. Ale okazuje się, że są problemy. Pacjenci przychodzą na umówione godziny do szpitala, są odsyłani z kwitkiem. Ochroniarz na wejściu informuje, że szczepionki - na które byli zapisani - nie dojechały. A chodzi o te Johnson&Johnson oraz Pfizer. Można zaszczepić się Astra Zenecą, lecz chętnych brakuje.
- Wiele się nasłuchałam na temat tej szczepionki - Astra Zeneca. Nie były to pozytywne opinie - mówi nam pani Halina, która miała być zaszczepiona Johnson&Johnson. - Znajomi się szczepili Astra Zenecą, potem przez kilka dni chorowali. Ponadto podobno nie jest ona najlepsza pod względem skuteczności. No i jeszcze pojawił się apel biskupów, którzy odradzali akurat tę szczepionkę - dodaje.
W szpitalu potwierdzają - spadła liczba zainteresowanych osób szczepieniami Astra Zenecą. - Mamy po 200-300 wolnych miejsc dziennie na szczepienia - wylicza Ewa Todoorov, rzecznik prasowa. Wyjaśnia też sytuację z brakiem szczepionek tych pozostałych firm. - Proszę pamiętać, że nie jesteśmy dystrybutorem, ani też producentem szczepionek. Szczepionki przekazuje nam Agencja Rezerw Materiałowych w Warszawie. Nie mamy na to wpływu - jakie dostaniemy oraz tego w jakiej ilości - zaznacza. Ci, którzy mieli się zaszczepić, ale tego nie zrobili, otrzymają nowe terminy.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz