Miasto odkupi działki od powiatu? Prezydent ma wsparcie opozycji

- Przy ul. Kościuszki mamy sześć działek. Otoczenie stanowią szpital i przychodnia. Przeznaczone są pod zabudowę wielorodzinną z usługami, kolejne pod zabudowę jednorodzinną - mówiła kilka dni temu podczas konferencji prasowej Monika Turkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomości w starostwie powiatowym. A to w sumie hektar terenów pod zabudowę. Wedle ich planów mają tam powstać bloki wielorodzinne z opcją usługową oraz domki jednorodzinne. Powiat miał na sprzedaży tych działek zarobić około 3 mln zł. I pewnie zarobi, ale być może nie od deweloperów a od miasta, bo na wczorajszej sesji (16.06.) prezydent miasta wyszedł z inicjatywą odkupienia tych działek. Poparli go radni opozycji.

Skąd taki pomysł? - Powiat głogowski jest właścicielem działek pomiędzy szpitalem a przychodnią lekarską. Są przeznaczone na sprzedaż. Nie pierwszy raz powiat je sprzedaje. Rozumiem - chęć realizacji planów i potrzebę zbilansowania budżetu. My też sprzedajemy mienie. Rozmawiamy jednak o miejscu szczególnym. I możliwości powstania w tym miejscu kolejnego kompleksu dla służby zdrowia - wyjaśniał Rafael Rokaszewicz zwracając uwagę, że miasto w ostatnich latach również finansuje modernizację Głogowskiego Szpitala Powiatowego. I zależy mu na dalszym jego rozwoju. - Stracimy możliwość powstania w przyszłości tego kompleksu. Podejmijmy decyzję ponad podziałami - apelował do radnych.

Głos w sprawie zabrał Mariusz Kędziora (PiS). - Podpisuję się pod tym, jeżeli dzisiaj na tej sali padnie deklaracja, że miasto za kadencji prezydenta Rokaszewicza nie sprzeda tych działek pod mieszkalnictwo, bo oczywiście za przyszłych prezydentów nie może pan ręczyć - dodawał. Poprosił też o spotkanie klubów z prezydentem, aby wypracować wspólne stanowisko, które ma zostać przedstawione zarządowi powiatu. Ponadto w ratuszu mają się też odbyć rozmowy z prezesem szpitala.
RED