Będzie kolejna sprawa z udziałem radnego Leszka D.? Zastępca prezydenta rozważa taką możliwość. Dziś (19.01) Wojciech Borecki skomentował wyrok, który zapadł w Sądzie Rejonowym w Głogowie i odniósł się do wypowiedzi radnego, w których twierdzi, że władze miasta wiedziały o całej sprawie z nielegalnymi odpadami i wyraziły zgodę na ich transport.
Wojciech Borecki rozważa wystąpienie z powództwa cywilnego. - Czekam najpierw na uzasadnienie i uprawomocnienie tego wyroku, więc jeszcze jest czas żeby przedsięwziąć odpowiednie kroki prawne. Rozważam możliwość, aby wystąpić z powództwa cywilnego w związku z tym, co w mediach krążyło. Cały czas podtrzymuję, że jest to nieprawda. Żadnej zgody z ratusza, czy urzędników czy mojej nie było - mówi zastępca prezydenta.
Sąd zasądził koszty zabezpieczenia odpadów. - Na ten moment jesteśmy zadowoleni z wyroku - komentuje Wojciech Borecki.
A czy odpady w końcu znikną? Miasto jest obecnie w trakcie procedury administracyjnej, by z miejskiej działki pozbyć się chemikaliów. - Będziemy mogli wtedy już szukać wykonawcy, który wywiezie i zutylizuje te odpady zgodnie z prawem. Później urząd miasta będzie dochodzić zwrotu kosztów tego zadania - informuje Borecki. Szacuje się, że wywóz odpadów z ul. Krochmalnej wyniesie około 200 tys. zł. Kiedy to nastąpi? Procedura jest skomplikowana, więc trudno to określić.
Dalej jednak pozostaje pytanie, skąd niebezpieczne odpady wzięły się na działce? Czy jest w tej sprawie prowadzone dochodzenie? Czekamy na odpowiedź Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz