W Głogowskim Szpitalu Powiatowym podpisano list intencyjny w sprawie współpracy i chęci przejęcia przez miasto połowy udziałów lecznicy. Miałoby to nastąpić do 2024 roku i kosztować 20 mln zł. - Chcemy, aby w ciągu kilku lat wszystkie oddziały szpitala były zrobione w takim standardzie jak ten ginekologiczno-położniczy z nowoczesnym sprzętem, a poziom świadczonych usług był jak najwyższy - zapewniał prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.
Prezydent przypomniał, że miasto wspiera szpital, choć przecież nie jest jego udziałowcem. W ostatnich latach przekazało na inwestycje około 12 mln zł. - To misja rozwoju szpitala. Porozumienia zawsze budują - dodał.
Milionowe wsparcie od miasta jest cenne, wręcz niezbędne do rozwoju głogowskiego szpitala, ale to kropla w morzu potrzeb. Starosta Jarosław Dudkowiak sugerował, że także Narodowy Fundusz Zdrowia musi dbać o interes pacjentów. - Tych środków jest wciąż za mało. Myślę, że stan służby zdrowia jest pod dużym znakiem zapytania. Podkreśla się to w całej Polsce - wyjaśniał.
List intencyjny to jedno, ale jednocześnie rozpoczynają się prace nad wspólnym porozumieniem. Do tej pory przeprowadzono nową wycenę szpitala - wart jest około 40 mln zł. Jak podkreśla prezydent, miasto zabezpieczyło na wykup udziału niezbędne 20 mln zł do 2024 roku. Kwota zostanie przelana na konto szpitala transzami - pierwsza w 2021 roku. Każda z nich w różnych wysokościach od 3 do 8 mln zł.
Jak poinformowały władze szpitala, potrzeby wciąż są duże. Trzeba modernizować oddziały: wewnętrzny, chirurgiczny, pediatryczny, neurologiczny i ortopedyczny. Wiadomo, że pieniądze z miasta nie pokryją wszystkich z tym związanych kosztów, więc szpital będzie musiał do inwestycji dołożyć z własnego budżetu oraz planuje się zaciągnięcie kredytu w Banku Gospodarstwa Krajowego.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz