Mieszkańcy czekają na bociany. Pani Danuta: Pierwszy przyleci samiec

Bociany lubią mieszkać tam, gdzie ludzie. Dwa ich gniazda znajdują się w Serbach. - Wypatruję aż wrócą, bo to już przecież po świętym Józefie a ich dalej nie ma - mówi pani Basia, która mieszka przy głównej drodze w pobliżu kościoła. - Zawsze przylatywały. Przylecą. Smuci mnie to, że od jakiś trzech, czterech lat nie mają młodych - dodaje. Drugie gniazdo bocianie znajduje się przy ul. Ogrodowej. Tam bacznie przygląda mu się Danuta Trznadel.

- Gniazdo jest tutaj od około 22 lat - wspomina. - Tradycyjnie pierwszy przylatuje samiec. Sprząta i naprawia gniazdo. Dopiero później pojawia się partnerka. Czasami jest tak, że bociany biją się o to gniazdo. Co tu się dzieje! - opowiada. Zna bocianie zwyczaje. - Jak jest powyżej trzech jaj w gnieździe, to zdarza się, że ptaki jedno wyrzucają. Wtedy wiadomo, że będzie suchy rok. Ptaki już wiedzą, że nie wykarmią większej liczby piskląt - informuje.

Bociany białe od zawsze były jednymi z najbardziej ulubionych przez ludzi ptaków. Dlaczego? Gniazdując w pobliżu domów, pomagają w eliminacji szkodników. A do tego są tak zwanym gatunkiem parasolowym, czyli chronią wiele innych gatunków, także ich siedliska. Wiele badań wskazuje, że tereny rolnicze zajmowane przez bociana charakteryzowały się większą różnorodnością gatunków ptaków. Zdarza się, że bociany potrzebują ludzkiej pomocy. Tak było dwa lata temu właśnie w Serbach. Młody bocian zaplątał się w gnieździe i nie mógł odlecieć.

- Zgłosiłam to. Przyjechali strażacy i odplątali młodego. Poradził sobie. Już myśleliśmy, że zostanie na zimę, ale zebrał siły i odleciał - przypomina sobie pani Danuta. To nie jedyny taki przypadek. - Innym razem bocian wpadł do ogrodowego basenu na jednej z posesji w Przedmościu. Został przetransportowany przez pracowników zakładu komunalnego w Serbach do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Nowej Soli. Bocian znalazł się w dobrych rękach i po leczeniu odzyskał siły - dodaje Alina Kaleta, kierownik referatu środowiska i dróg w Gminie Głogów.

W ubiegłym roku bociany rozpoczęły budowę gniazda na jednym ze słupów energetycznych przy skrzyżowaniu ulic Spółdzielczej i Świerkowej w Wilkowie. - Skierowaliśmy do firmy Tauron pismo z prośbą o zamontowanie platformy pod gniazdo dla bocianów. Nasza prośba została pozytywnie rozpatrzona - przytacza kierownik. Niemal w każdej z 13 miejscowości gminy znajdują się gniazda bocianie, ale nie wszystkie są zamieszkane.
RED