- Tutaj trzeba zrobić lewoskręt! - mówią świadkowie dzisiejszego (8.07.) wypadku na krajowej dwunastce w pobliżu salonu samochodowego renault. Mieszkają tuż obok, więc widzą, co się dzieje. - Nie ma tygodnia, aby nie było wypadku - dodają.
Scenariusz znów był podobny. 62-letni kierowca BMW jechał od strony Sławy do Głogowa. Na wysokości salonu chciał skręcić w lewo. Zatrzymał się, bo z naprzeciwka jechały auta. Ale kierowca tira, jadącego za nim, nie zauważył go. Uderzył w BMW.
Auto się obróciło i uderzyło w kolejnego tira - jadącego z drugiej strony. Kierowca BMW został poważnie poszkodowany. Spod maski tego samochodu zaczął wydobywać się dym. O własnych siłach wydostał się z pojazdu.
Na miejscu byli strażacy, policja i pogotowie, które zabrało poszkodowanego do szpitala. Potem także kierowcę jednej z ciężarówek. Ludzie się przyglądali. - Nikt nie patrzy, pędzą i nie ściągają nogi z gazu. Tutaj jest bardzo niebezpiecznie - sugerują, aby zrobić w tym miejscu dodatkowy pas, lewoskręt, to może wtedy będzie bezpieczniej.
A kierowcy ponownie muszą się liczyć tam z utrudnieniami. Policja wyznaczyła objazdy, ale mimo to korek jest spory.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz