To był wybuch bez pożaru, ale mieszkanie w bloku przy skrzyżowaniu alei Wolności z ul. Jedności Robotniczej zostało doszczętnie zniszczone. Małżeństwo z dwójką dzieci (6 i 8 l.) straciło dach nad głową.
– Stąd decyzja prezydenta, żeby zapewnić natychmiastowo lokal dla naszych mieszkańców – mówi Wojciech Borecki, zastępca prezydenta Głogowa. Miasto ma takie umeblowane mieszkanie przy ul. 1 Maja. Zostało otwarte i trwają przygotowania do zakwaterowania w nim poszkodowanej rodziny. – A oprócz tego jeszcze dziś dokonamy niezbędnych zakupów, żeby zabezpieczyć mieszkańców w potrzebną pościel, naczynia, żeby mogli spędzić tę noc, a od jutra już będziemy organizować pomoc i sprawdzać, co jeszcze możemy dla tych mieszkańców zrobić – zapowiedział.
Jak dodał, mieszkanie w kamienicy przy ul. 1 Maja od kilku lat po wyremontowaniu jest trzymane na wypadek sytuacji kryzysowych, gdyby doszło do pożaru, zalania czy tak jak teraz wybuchu, kiedy trzeba szybko mieszkańców gdzieś ulokować i zapewnić im warunki, by mogli normalnie funkcjonować. Dotąd jeszcze nikt nie musiał z niego skorzystać.
RED