Mimo trudnej sytuacji, w Lubuskim Klubie Żeglarskim w Sławie myślą już o zbliżającym się sezonie

Ciepła aura sprawiła, że w porcie pojawili się pierwsi żeglarze tym bardziej, że do rozpoczęcia sezonu pozostało zaledwie półtora miesiąca. Na ten moment nie są przewidywane przesunięcia, ale sytuacja w kraju zmienia się dynamicznie i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Na szczęście zimową porą nieproszeni goście nie narobili zniszczeń, a również natura oszczędziła żeglarzy chociaż i tak na członków LKŻ czeka wiele prac, chociażby przy starzejących się pomostach jak i sprzęcie. Na ten moment prace są wstrzymane, a na jak na długo nikt nie potrafi odpowiedzieć. 

Przypomnijmy, że na jesiennym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym zebrani bardzo pozytywnie ocenili czteroletnią pracę ustępującego zarządu i wybrano nowy siedmioosobowy, na czele którego ponownie pozostał prezesem Władysław Sołtyszewski, a wiceprezesem Dariusz Markiewicz, który zarazem pełni funkcję kierownika klubu oraz wiceprezesa LOZŻ w Zielonej Górze.

W minionym roku poza organizacją pięciu regat klubowych i dwóch dla żeglarzy innych klubów w porcie wykonano szereg prac przy pomostach. W zakresie monitoringu uzupełniono kamery i uporządkowano węzeł kablowy i wiele innych prac nie wspominając o letniej działalności w zakresie wypożyczania sprzętu wodnego, usług portowych dla innych żeglarzy, szkolenia, rejsy łodziami DZ, wieczorki przy ognisku, szkolenia żeglarskie, obsługa kolonii letnich ZMW. Ze sprzętu pływającego w sezonie skorzystało na pewno grubo ponad tysiąc osób. 

Do najważniejszych inwestycji LKŻ jest ta rozpoczęta jeszcze w 2014 roku. - To budowa piętrowego obiektu sanitariatów ze środków własnych - informuje nas Dariusz Markiewicz. - W minionym roku zakończyliśmy stan surowy zamknięty, założono instalację hydrauliczną i elektryczną, część parterową wyłożono płytkami, zamontowano urządzenia w sanitariacie praktycznie kosztem około 190 tysięcy zł. Doprowadziliśmy również do budynku za 10 tysięcy złotych gaz i zakupiliśmy używany piec gazowy - opowiada. Do zakończenia prac klubowi brakuje jeszcze około 170 tysięcy złotych na zakończenie parteru, zamontowanie solarów na ciepłą wodę, schody metalowe na piętro, a przede wszystkim samego piętra, gdzie najprawdopodobniej znajdzie się sala wykładowa, sala tradycji klubu.

Jeszcze tej wiosny na członków klubu spoczywa jeszcze wiele zadań takich jak remont pomostów. Pomost najnowszy jest w bardzo dobrym stanie, natomiast główny i ten starszy, przy którym cumują jachty klubowe, wymagają napraw i modernizacji. Trzeba wymienić poszycie, legary, które są zużyte, potrzebna jest dalsza naprawa sprzętu pływającego. Wykonać trzeba jeszcze nowe maszty do łodzi szkoleniowych typu DZ. 

Chcieliśmy już zatrudnić wzorem lat ubiegłych pracowników do przygotowania portu do sezonu, jednak jak na razie musimy się zastosować do przepisów obowiązujących w kraju. Jednym słowem musimy przeczekać ten najgorszy okres i wodowanie jachtów, i wypożyczalnia sprzętu na pewno będzie czynna, jednak opóźniona w czasie. Na dziś organizacja regat i szkoleń w kraju jest zabroniona -  dodaje nasz rozmówca.

Niezależnie od sytuacji w kraju żeglarze przygotowują się do sezonu żeglarskiego i ustalony przez zarząd program przewiduje odbycie w bierzącym roku na Jeziorze Sławskim 6 regat. W dniu 3 maja o godz.11 tradycyjna zbiórka i podniesienie bandery, (06-06) Dni Morza, "Regaty Memoriałowe", (18-07) Puchar Lata, (01-08) Puchar Burmistrza Sławy, (15-08) "Błękitna Wstęga Jeziora Sławskiego"- Zakończenie Pucharu Sławy, (12-09) Regaty Australijskie i 17 października opuszczenie bandery - zakończenie sezonu. Również w tym roku odbędą się regaty organizowane przez TKKF ‘Żeglarz" w Lubiatowie, jednak jeszcze nie znamy ich terminu. Ponadto wszystkich sympatyków żeglarstwa możemy poinformować, że w Yacht Klubie Chalkos w Lubiatowie we wrześniu odbędą się regaty z cyklu Puchar Polski w klasie omega sport i standard.

FED