Zamknij

Monika Nowicka-Tymecka jest rekordzistką Europy! Nikt nie dźwiga tyle co ona

10:50, 28.04.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 10:51, 28.04.2021
Skomentuj

Nikt nie dźwiga tyle co ona - Monika Nowicka-Tymecka (30 l.) została rekordzistką Europy w martwym ciągu. Od nieco ponad trzech lat uprawia sport - od dwóch trenuje trójbój siłowy. I już może pochwalić się sporymi sukcesami. Ostatnio pobiła rekord Europy w martwym ciągu w swojej kategorii wagowej. Szybko robi postępy, ale też dba o zdrowie, bo jako fizjoterapeutka wie, że sport wiąże się z kontuzjami.

To był spontaniczny wypadł na siłownię. Monika przypomina sobie, że zgadały się w pracy z koleżankami, że fajnie byłoby coś porobić. - Zaczynała od sportu fitness, czyli zajęć, które gdzieś tam odbywały się na siłownie - zdradza, choć coraz bardziej jej się to podobało. - Zaczęło się od ketli, ale z biegiem czasu ciężary stały się zbyt lekkie, chciałam dźwigać więcej - dodaje. Poznała Wiesława Kiwackiego - głogowianina, który w trójboju siłowym osiąga wielkie sukcesy na arenie międzynarodowej.

- Można powiedzieć, że zapalił we mnie takiego bakcyla. Nauczył mnie podnoszenia ciężarów. Spodobało mi się - nie ukrywa. Amatorskie treningi przerodziły się w te bardziej profesjonalne. Nagle zapadła decyzja, że trzeba spróbować swoich sił na tle rywali. Zaczęła startować w zawodach. W martwym ciągu podnosi obecnie 155 kg - to aktualny rekord Europy w kategorii do 75 kg. Ponadto w przysiadzie 100 kg, w wyciskaniu na klatkę 57,5 kg. - Byłam w szoku, ale fajnie jest być rekordzistką Europy. Nie lubię się niczym chwalić, czasem mnie to nawet przytłacza, ale przecież ciężko na to pracowałam - mówi skromnie Monika.

A to nie szczyt jej możliwości. - Trenujemy na spokojnie - robiąc postępy krok po kroku - zaznacza Monika, bo wie, że sport to także kontuzje oraz urazy. Z zawodu jest przecież fizjoterapeutką. Na szczęście na razie to co najgorsze ją ominęło. Wierzy, że za jakiś czas sportowe wyniki jeszcze poprawi. - Staramy się zwiększać obciążenia w cyklu treningowych, który trwa zwykle kilka tygodni, o dziesięć kilogramów, żeby nie przeciążyć organizmu - wyjaśnia. Warto też dodać, że w ketlach należy do elitarnej grupy Top Team - Centrum Kettlebell Polska. Ma sporo kibiców, głogowianie ściskają za nią kciuki. Także mąż, który stara się regularnie podążać za ukochaną po arenach w całym kraju. Choć, jak żartuje Monika, do tej pory nie stanął z nią do rywalizacji.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%