Monopolowy na alei Wolności zamiast banku. Obok dwa lokale puste. Co się tam dzieje?

Nowy sklep na alei Wolności - monopolowy Duży Ben. Właśnie wieszany jest bilbord, w środku trwają ostatnie prace przy układaniu towaru na półkach. Dziś (7.11.) zostanie otwarty, więc z tej okazji promocje na piwo, whisky i wina. - Mamy nadzieję, że interes pójdzie... - mówią z nadzieją. Choć nie będzie to takie proste.

Monopolowy powstał w jednym z dwóch lokali po byłym banku. Ten drugi, mniejszy, nadal do wynajęcia. Obok kolejny - ogromnych rozmiarów - po Pepco, które kilka dnia temu przeniosło się do MultiBoxu. - Tutaj jest drogo - nie ukrywają właściciele innych sklepów. Za wynajem lokalu średniej wielkości trzeba zapłacić kilka tysięcy miesięcznie. Utrzymują się więc nieliczni. Inni, po kilkumiesięcznej walce o klienta, interesy już zamknęli. Są salony z telefonami, można kupić tańsze obuwie, cukiernia, kebab. - I ci, którzy prowadzą stare interesy, ale lokale mają na własność, więc kosztów unikają - dodają.

Martwią się o klientów, bo kolejna galeria, a ponadto zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu al. Wolności i Bramy Brzostowskiej - jak twierdzą - może się negatywnie odbić na ich zarobkach. - Trzeba pomagać nam, przedsiębiorcom, bo aleja prędzej czy później umrze - alarmują. Chyba, że ceny wynajmu spadną, a wyremontowana droga mimo wszystko będzie zachęcała głogowian, aby częściej zaglądli w to miejsce.
RED