Było około godz. 6.30, kiedy pod kościołem NMP Królowej Polski w Głogowie, zebrali się rowerzyści. W tym roku było ich znaczniej mniej niż zwykle. - W ostatnich latach jeździło nawet po 200 osób - przypomina Mateusz Łopatko, który jest pilotem rowerowej pielgrzymki do Częstochowy.
Tym razem udział w niej bierze 52 wiernych. Najstarszy z nich ma 72 lata i dla niego to już siódma wyprawa. Do pokonania jest ponad 300 km. - Za cztery dni dotrzemy na miejsce. Trochę, przez epidemię, zmieniły się zasady - dodaje. A chodzi o to, że na przykład nocleg nie będzie odbywał się w m.in. świetlicach wiejskich. Pielgrzymi nocować muszą w hotelach, w osobnych pokojach. Niestety to spowodowało, że koszt wyprawy też wzrósł o ponad połowę i w tym roku wynosi w granicach 500 zł.
O co się modlą? - Każdy ma swoją intencję, choć jedziemy pod hasłem - wielka tajemnica wiary - zauważa Łopatko. Szczęśliwej drogi!
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz