Zamknij

Najwięcej jest Polaków, ale Głogów odwiedzają też Niemcy i Anglicy

09:04, 25.07.2020 Mateusz Komperda Aktualizacja: 21:57, 10.08.2020
Skomentuj

Sezon turystyczny w pełni, choć trochę opóźniony z powodu koronawirusa. Ten wirus pokrzyżował plany Centrum Informacji Turystycznej. Turystów w Głogowie jest mniej niż zwykle. - Nie ma przede wszystkim grup zorganizowanych - mówi nam Krzysztof Zawicki podkreślając jednak, że tych indywidualnych turystów za to nie brakuje.

Jedni przyjeżdżają zobaczyć Głogów z ciekawości, bo gdzieś o nim czytali, gdzieś o nim słyszeli. Inni trafiają tutaj dość przypadkiem. - Chociażby przejeżdżając przez most Tolerancji. Spodoba im się panorama miasta, więc się zatrzymują - dodaje.

W ubiegłym roku turyści liczeni byli w tysiącach. - Z roku na rok jest ich coraz więcej - nie ukrywa Zawicki, bo i przybywa nowych miejsc do odwiedzenia. Ostatnio teatr Andreasa Gryphiusa, za chwilę wyremontowany Blockhaus. - Trzeba było zmienić turystyczne mapy. Ta najnowsza jest w przygotowaniu i będzie gotowa w sierpniu - zdradza.

Najczęściej przyjezdni wybierają jednak wieżę ratuszową - drugą taką najwyższą w Polsce, tuż po Gdańsku. - Ale jedyną taką jeżeli chodzi o atrakcje. Wchodząc po niej można zapoznać się z historią miasta, zobaczyć archiwalne zdjęcia. Niektórym zajmuje to nawet dwie godziny! - opowiada Zawicki. Oczywiście napisy przetłumaczone są na języki niemiecki i angielski.

Najwięcej przyjeżdża Polaków, potem Niemców czy Anglików. Choć zdarzają się też turyści z wielu innych krajów Europy. - Wiadomo, że dla chociażby Niemców to jest historyczne miasto. Ich rodziny lub prządkowie tutaj się wychowali, pracowali - przypomina, by po chwili dodać, że nasze miasto jest nadal dla nich atrakcyjnym kierunkiem.
RED
fot. CIT

.

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%