Na parkingu przy ulicy Armii Krajowej naprzeciwko Zielonego Rynku - nieopodal sklepu Netto stoi czerwony fiat seicento - zniszczony z powybijanymi szybami, wgniecioną blachą, przebitymi oponami. W środku znajdują się ubrania, kołdra i wiele innych przedmiotów. Tak jakby ktoś tam pomieszkiwał.
- Bezdomni - mówią lokatorzy sąsiedniego bloku. Znów miało tam dość do bójki. Nie po raz pierwszy. Relacjonują, że "nastolatkowie" regularnie szturmują to auto. - Krzyczą, klną i dewastując fiacika. Chyba na dobre przegonili bezdomnego - dodają. Na szczęście nikomu krzywda się nie stała.
Opowiadają, że zwłaszcza w weekendy na parkingu bywa niebezpiecznie. Pijani dla zabawy dewastują samochód. A mieszkańcy apelują o pomoc, by usunąć auto i rozwiązać uciążliwy problem. Czekamy na informacje od policji w tej sprawie.
MK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz