Głogowski adwokat, mecenas Tomasz Osiecki, reprezentował swego klienta w bardzo głośnym procesie. Występował przed Sądem Najwyższym.
Sąd Najwyższy zajął się przypadkiem głogowianina - emerytowanego żołnierza wojsk liniowych, który wypracował sobie emeryturę wojskową w ciągu 30 lat służby w artylerii, a po przejściu na nią nie odpoczywał, tylko kolejne 19 lat przepracował w KGHM. Głogowianin otrzymał emeryturę wojskową w maksymalnym wymiarze 75 proc. uposażenia. W czasie kolejnych lat pracy w cywilu miał wypracować prawie 700 tys. zł kapitału w ZUS, gdy jednak złożył wniosek w legnickim oddziale o wypłatę emerytury wypracowanej w cywilu, otrzymał odmowę. ZUS powołuje się na przepisy, że ci, którzy rozpoczęli służbę przed 1999 roku mają prawo tylko do jednego świadczenia - wybranego przez siebie. Emeryt wojskowy poszedł z tym do sądu, a reprezentuje go właśnie Tomasz Osiecki. Niedawno sprawa trafiła aż przed Sąd Najwyższy.
Jak poinformowały media ogólnopolskie, w czasie rozprawy Osiecki argumentował, że nie byłoby tego problemy, gdyby mundurowi po zakończeniu służby nie musieli płacić składek na ubezpieczenie społeczne. A skoro je płacili, to powinni mieć prawo do świadczenia z tego tytułu. Przypominał także, że w styczniu 2019 r. Sąd najwyższy stwierdził, że jeśli emerytowany mundurowy ma świadczenie wyliczone wyłącznie na podstawie lat służby i nie może do tego stażu doliczyć okresu przepracowanego w cywilu, to ma prawo do drugiego świadczenia z ZUS. Tomasz Osiecki znalazł się przez to w centrum zainteresowania. Udzielał wywiadów bardzo zainteresowanej tematem ogólnopolskiej prasie i w mediach. Niestety, tym razem uchwała sądu nie była korzystna. Orzekało aż siedmiu sędziów. Zmienili swoją wcześniejsza interpretację na niekorzyść mundurowych, którzy rozpoczęli służbę przed 1999 r. Poparli ZUS i Prokuraturę Krajową, które to instytucje dowodziły, że w obecnym systemie nie ma miejsca na dwa świadczenia dla takich mundurowych, gdyż w systemie emerytalnym funkcjonuje zasada wypłaty tylko jednego świadczenia, a w takim przypadku jak ten - w razie zbiegu prawa do świadczeń z dwóch różnych tytułów, można wybrać jedną emeryturę, która bardziej odpowiada.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz