Zamknij

0

14:07, 03.08.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 15:01, 03.08.2021
Skomentuj


Pol`and`Rock Festival po wielu latach przeniósł się z Kostrzyna nad Odrą na lotnisko Makowice-Płoty - jakieś 55 km od Kołobrzegu. Zjechało tam około 20 tys. ludzi z całej Polski, by wspólnie się bawić. Wśród nich był Oskar Brzezik, który zasłynął występami w telewizji TTV w programie "It`s my life To moje życie". Tym razem na tym festiwalu jako opiekun pomagał ekipie "Down The Road" w aklimatyzacji. Przypomnijmy, że to program o szóstce młodych osób z zespołem Downa. Widzowie mogą śledzić ich poczynania, problemy, to jak się zmieniają.

- Chętnie skorzystałem z zaproszenia, byłem ich opiekunem, pomagałem im tam na miejscu - mówi nam Oskar. Młody głogowianin jest szczęśliwy z tego powodu. - To były chwile, których nie zapomnę - dodaje. Oczywiście nie obyło się bez pamiątkowych fotek. Dla niego to już udział w trzecim festiwalu organizowanym przez Jurka Owsiaka. - Wcześniej dwa razy odwiedziłem Kostrzyn nad Odrą. Przed rokiem się nie odbył z powodu epidemii koronawirusa. Fajnie było tutaj wrócić, choć w nowe miejsce. Atmosfera była świetna - gwarantuje, że w następnym roku też stawi się pod sceną. Lubi kultowe zespoły takie jak Dżem, ale też te nowsze. - Jest taka zasada, że jak ci się spodoba, to wracasz co roku. Jeżeli nie, to więcej nie przyjedziesz - uważa Oskar, dodając, że po raz pierwszy największy festiwal w Polsce był biletowany. Ponadto, aby wejść na jego teren, trzeba było okazać paszport szczepienia przeciwko COVID 19. Mimo to chętnych nie brakowało.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%