Zamknij

Nie brakuje dzieci, które przychodzą do szkoły głodne. Rodzice nie mają czasu robić im śniadań!

10:19, 11.04.2019 Łukasz Kaźmierczak Aktualizacja: 10:19, 11.04.2019
Skomentuj

Uczeń narzeka na ból brzucha. W gabinecie pielęgniarki pada najpierw pytanie - jadłeś śniadanie? - Nie... - dziecko w tak prostej sprawie nie potrafi skłamać. - Dzieci biorą przykład z rodziców. Trudno oczekiwać, że dziewczynka, której mama ciągle się odchudza i łyka kapsułki mające zmniejszyć apetyt, będzie się zdrowo odżywiać - obrazuje problem Elżbieta Lange, psychodietetyk i terapeutka. I wskazuje dalej - jeśli tata żywi się chipsami i piwem, to syn również będzie powielał ten schemat niezależnie od tego, ile surówek zostanie podanych na obiad. - Jeżeli rodzice chcą, by dzieci odżywiały się zdrowo, w pierwszej kolejności muszą zmienić własne nawyki - terapeutka upomina i powołuje się na badania, z których wynika, że co trzeciej matce zdarza się nie zjeść śniadania przed wyjściem. - Musimy mieć świadomość, że dzieci rzadko słuchają, natomiast biorą przykład. Przyglądają się temu, jak my dorośli żyjemy i sami zaczynają postępować tak samo - Elżbieta Lange zachęca do refleksji i ostrzega - "dziecko wysłane rano do szkoły bez pożywnego zdrowego śniadania będzie się gorzej uczyło, stanie się apatyczne, nie będzie miało siły".

O tym, że tak właśnie jest, mówi dyrektorka SP 2 w Głogowie, ale i zastrzega, że każde dziecko w klasach 1-3, które przyszło do szkoły bez śniadania zjedzonego w domu, a tym bardziej bez drugiego śniadania w plecaku, nauczyciel "wychwyci" od razu. - I wtedy natychmiast organizowana jest pomoc - mówi Mariola Kokot, wskazując, że najmłodsi uczniowie jedzą obiad w szkole na dwie tury - najpierw zupę, a po godzinie drugie danie. - Uczulamy rodziców na zebraniach, aby pamiętali o kanapkach dla swoich dzieci. Edukujemy, jak bardzo są ważne. Problem ten może być natomiast poważniejszy w klasach starszych, gdzie młodzież nie jest już pod taką kontrolą, co młodsze dzieci - zauważa Mariola Kokot.

W głogowskich szkołach dziennie wydawanych jest ok. 3 tys. obiadów. Sporą część, dla dzieci z rodzin niezamożnych, finansuje miejski ośrodek pomocy społecznej. Zupy wystarczy dla każdego, nawet dla dziecka, które posiłków nie ma opłaconych. A te są wyjątkowo tanie, bo - jak mówi Marek Cymbaluk, szef SP 7 - grzechem byłoby nie korzystać z dwudaniowego obiadu za... 2 zł 80 gr. - W naszej szkole głodnych dzieci nie ma prawa być - deklaruje, ale nie wyklucza, że rano któreś może przyjść bez śniadania. Ratunkiem dla takich maluchów jest program "Śniadanie daje moc", z którego korzystają uczniowie najmłodszych klas. Po trzeciej lekcji jedzą jogurty, warzywa i owoce.

A co na to rodzice? Tylko nieliczni przyznają, że mają z tym problem. Pytanie jednak, czy pospiesznie wrzucona pizzerka albo słodka bułka do plecaka to śniadanie? - Syn nie chce rano jeść, podobnie jak ja. Nie ma na to czasu i szczerze mówiąc nie za bardzo chce mi się szykować te kanapki, dlatego po drodze - kiedy go podwożę - coś kupuję gotowego - mama Mikołaja (8l.) nie ukrywa, że nie przykłada wagi do śniadań. - Często słyszę, że jest głodny, ale ja też jestem, takie to szalone życie jest, ciągle w pędzie - kobieta wie, że to złe, ale cóż...życie. Elżbieta Lange potwierdza - rodzice, szczególnie ci młodzi, idą na łatwiznę. Ugotowana w domu zupa to rzadkość, łatwiej jest sięgnąć po torebkę z chińską, zalać wrzątkiem i gotowe. - Dziś się nie chce gotować, jutro trzeba będzie iść do lekarza. Na byle jakim jedzeniu nie da się wychować zdrowego człowieka - ostrzega i radzi - warto samemu dobrze zjeść rano, a tym bardziej wysłać do szkoły nakarmione dziecko. DAB

Elżbieta Lange psychodietetyk, terapeutka, prowadzi szkolenia, warsztaty, grupy wsparcia i sesje indywidualne. Autorka książek "Gdybym tylko schudła...Przestań się zadręczać. Zacznij żyć i ...chudnąć" oraz "Nie t(ł)ucz się dietami". Ekspertka w książce "Dlaczego dzieci jedzą śmieci".

(Łukasz Kaźmierczak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%