Od kwietnia nie odbyła się żadna zaplanowana przez miasto impreza. Ani inscenizacja historyczna, ani zabawy majówkowe. Nie będzie też Dni Głogowa, które miały odbyć się na początku czerwca. To przyniosło oszczędności w kwocie nieco ponad 167 tys. zł. - Do końca czerwca - podkreśla Daria Jęczmionka z biura rzecznika prezydenta.
Bo, co zapowiadał już prezydent Rafael Rokaszewicz, także podczas zbliżających się wakacji nie odbędą się pozostałe planowane wydarzenia. Pod znakiem zapytania stoi też zakończenie lata z disco-polo. - Z zespołami, które miały u nas pojawić się chociażby na Dni Głogowa, rozmawiamy, aby zagrały tutaj za rok - mówi Bartosz Adamczak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Głogowie.
A prezydent zaznacza, że pieniądze, które były przeznaczone na imprezy, trafią na wsparcie głogowskich przedsiębiorców.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz