56-letni górnik został znaleziony w kopalni przez kolegów, udzielili mu pierwszej pomocy, trafił do Głogowskiego Szpitala Powiatowego, gdzie zmarł. Co było przyczyną śmierci? Nie wiadomo. Zlecono sekcję zwłok. A Sylwia Jurgiel, rzecznik KGHM-u, informuje, że trwa ustalanie okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia, do którego doszło w piątek (21.05.) na oddziale G 41 kopalni Polkowice-Sieroszowice.
- Niestety mimo starań lekarzy mężczyzna zmarł - potwierdza rzecznik prasowa. 56-latek był pracownikiem Zakładów Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Pracował w KGHM od 2009 roku jako ślusarz mechanik urządzeń górniczych.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz