Niemcy nie gloryfikują Hitlera, Ukraińcy Banderę nadal tak [ZDJĘCIA]

Dziś 79. rocznica ludobójstwa na Wołyniu. Pod ratuszem odbyła się konferencja prasowa z udziałem Konfederacji Głogów, Ruchu Narodowego i Młodych dla Wolności (11.07.).

- Konferencja poświęcona jest tragicznym wydarzeniom. Przypomnę, że według oficjalnych danych to dotyczyło od 50-60 tys. ofiar, ale tak naprawdę mogło być to nawet 500 tys. osób. Dokładnej liczby nie znamy, bo cały czas stoimy przed faktem, że władze ukraińskiej ciągle odmawiają badań i ekshumacji - mówił Maciej Piotrowski, Konfederacja Głogów.

- Nasi sąsiedzi z zachodu nie hołubią i nie wychwalają nazistów. Tam nikt nie mówi, że Hitler był super gościem i nie stawia im się pomników. Dobrze jest o tym pamiętać. Dobrze byłoby, aby nasze władze zwróciły uwagę na to, by podobnie się zachowywali sąsiedzi ze wschodu. Niemcy sobie z tym tematem poradziły - dodawał Krzysztof Jasiński, Ruch Narodowy.

- Obecnie wszyscy zgadzamy się, że powinniśmy wspierać uchodźców wojennych, którzy przyjechali z Ukrainy do Polski i nie obarczać ich odpowiedzialnością za czyny ich przodków. Zabiegamy o wyzbycie się gładkiej gloryfikacji zbrodniarzy takich jak Bandera - zauważał Bartłomiej Prokop, stowarzyszenie Młodzi dla Wolności.
RED