W pierwszej połowie mieliśmy wymianę ciosów - oba zespoły oddały strzały na bramki, ale goli z tego nie było. Chrobry strzelał celnie trzy razy. Niewiele brakowało. Około 30. minuty meczu rywale domagali się rzutu karnego - faulować w polu karnym miał Adam Banasiak. Chwilę później, po akcji ratunkowej, bramkę samobójczą mógł zdobyć Marcel Ziemann, lecz świetnym refleksem popisał się Rafał Leszczyński, który sparował piłkę obok słupka.
Chrobry Głogów przegrał ze Skrą Częstochowa w 8. kolejce Fortuny 1 Ligi. W pierwszej połowie mieliśmy wymianę ciosów - oba zespoły oddały strzały na bramki, ale goli z tego nie było. Chrobry strzelał celnie trzy razy. Niewiele brakowało. Około 30. minuty meczu rywale domagali się rzutu karnego - faulować w polu karnym miał Adam Banasiak. Chwilę później, po akcji ratunkowej, bramkę samobójczą mógł zdobyć Marcel Ziemann, lecz świetnym refleksem popisał się Rafał Leszczyński, który sparował piłkę obok słupka.
W 80. minucie dynamiczną akcję wykończył Piotr Nocoń i Skra objęła prowadzenie. Nerwowo było na murawie, gdzie doszło do awantury - piłkarze skoczyli sobie do gardeł. Posypały się kartki. Sędzia napomniał Dawida Niedbałę i Mavroudisa Bougaidisa. Czas uciekał, Chrobremu nie udało się już zmienić obraz gry. Porażka 0:1 na pewno jest niespodzianką.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz