Od kilku dni zalewa podziemne korytarze w rejonie szybu św. Jakuba

KGHM Polska Miedź potwierdziła, że jest problem, wyłączyła z eksploatacji kilka wyrobisk.

Sytuacja dotyczy wyrobisk Zakładów Górniczych Polkowice - Sieroszowice. - W rejonie GG - 6 oddziału kopalni Polkowice - Sieroszowice mamy do czynienia ze zwiększoną ilością wody dopływającej z górotworu do wyrobisk. Woda jest wypompowywana i nie prowadzimy eksploatacji w tym obszarze - podała Anna Osadczuk, dyrektor departamentu komunikacji KGHM Polska Miedź.

Zapewniła, że nie ma zagrożenia zdrowia pracowników ani zagrożenia ciągłości pracy w innych częściach kopalni. - Wyrobiska w innych częściach kopalni prowadzą normalna pracę. Będziemy działać tak, by podnieść wydajność systemu odwadniającego i zbilansować stan wody - powiedziała, uspakajając, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez służby kopalni. Problem ten na Polkowicach - Sieroszowicach trwa od kilku dni, woda jest wypompowywana.

Nie pierwsza to już taka sytuacja w KGHM, gdy wody z górotworów. Kilka lat temu woda buchnęła na budowie szybu GG - 1 w Kwielicach także należącego do ZG Polkowice - Sieroszowice.

DON

fot. KGHM