Właściciel busa marki citroen około godz. 10.30 zauważył, że na pace nie ma sprzętu budowlanego. A znajdowały się tam m.in. młot udarowy i piły do cięcia. Wszystko, jak wylicza, o wartości kilku tysięcy złotych. Na pomoc wezwał policję. Okazało się, że śladów włamania nie było. Choć mężczyzna twierdził, że na pewno zamykał samochód.
Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie i prosi o kontakt osoby, które posiadają jakieś informacje.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz