Oszust zadzwonił na plebanię. Chciał nabrać proboszcza metodą "na policjanta"

- Trzeba uważać na to co się mówi i z kim rozmawia - ostrzega Stanisław Brasse, proboszcz parafii św. Mikołaja w Głogowie, który też odebrał tajemnicze telefony. Oszuści zadzwonili na plebanię. Pod pretekstem policyjnej kontroli chcieli oszukać księdza, ale ten się nie dał nabrać. - Od razu wyczułem, że coś jest nie tak - ważne, aby w takich momentach zachować spokój. Najlepiej się rozłączyć i nie kontynuować rozmowy - dodaje.

Proboszcz o sprawie poinformował policję. Okazało się, że takich przypadków w naszym mieście było więcej. Oszuści dzwonili również do innych kapłanów. Dlatego w kościołach pojawiły się ulotki, które przestrzegają przed oszustwami na przykład metodami "na wnuczka" czy "na policjanta".

Policja apeluje o ostrożność i ograniczone zaufanie wobec nieznanych nam osób, które odwiedzają nasze domy i mieszkania, bądź kontaktują się telefonicznie, podając się za pracowników socjalnych, przedstawicieli handlowych, pracowników spółdzielni mieszkaniowych, a także za policjantów.

Bo oszustom nie brakuje fantazji... pod koniec grudnia pisaliśmy o tym, że głogowianka dała się oszukać metodą na "amerykańskiego żołnierza". Straciła ogromne pieniądze. Więcej o tym pisaliśmy: TUTAJ.
RED