Jubilatka urodziła się 6 października 1920 roku w Gliniku Średnim położonym w województwie podkarpackim, w powiecie strzyżowskim, w gminie Frysztak. Tu żyła i uczyła się zawodu krawcowej, aż do 1946 roku, kiedy to wraz z rodziną zostali wysiedleni na Zachód.
- Przywieźli nas pociągiem, wysadzili na stacji w Głogowie i tak znaleźliśmy dom w Jaczowie - opowiada. Tu także na życie zarabiała jako krawcowa. - Była znaną krawcową w okolicy! Nie tylko potrafiła szyć, ale także potrafiła robić wykroje. Marynarkę oraz bluzkę, którą dziś ma na sobie sama sobie uszyła! - mówią członkowie rodziny. - Guzki na tej bluzce są z sukni ślubnej mojej mamy - dodaje z uśmiechem pani Elżbieta. Cieszy się dobrym zdrowiem, niezłą pamięcią i dobrym poczuciem humoru.
Z okazji tak jubileuszu życzenia składała nie tylko rodzina, ale także wójt Lesław Golba, od którego otrzymała pamiątkową statuetkę oraz bukiet kwiatów.
- W imieniu wszystkich mieszkańców gminy życzę pani dużo zdrowia i siły do pokonywania wszelkich trudów życia, błogosławieństwa Bożego na kolejne lata oraz samych radosnych dni spędzonych w gronie życzliwych, troskliwych, najbliższych sercu osób. Nie życzę pani 100 lat, lecz 120! - powiedział wójt gminy. Gratulujemy!
RED
fot. nadesłane
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz