Znany detektyw Krzysztof Rutkowski realizuje w naszym mieście zadania zlecone przez mężczyznę, który poszukiwał swojego dziecka. Wiemy, że sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Głogowie, ale - jak dotychczas - nie chce się wypowiadać.
Patrol Rutkowskiego zajechał do naszego miasta w środę (9.06.) po południu i był widziany koło wieżowców w centrum miasta. Krzysztofa Rutkowskiego osobiście w naszym mieście nie było. - Sprawa dotyczy konfliktu o dziecko - powiedział nam tylko, że w Głogowie, właśnie w jednym z tych wieżowców, odnalazł kobietę, która wywiozła dziecko z Danii bez zgody jego ojca.
Rutkowski odnalazł zarówno kobietę, jak i dziecko. Twierdzi, że na kobietę wydano międzynarodowy nakaz aresztowania. Jednak... nie została aresztowana, a dziecko nie zostało jej odebrane. Za to ojciec dziecka, dla którego pracuje Rutkowski, został zatrzymany. Prokuratura Rejonowa w Głogowie wystąpiła do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.
Cała sprawa została już opisana i będzie pokazany film w telewizji, z którą Rutkowski współpracuje. - Zrobił się skandal na płaszczyźnie międzynarodowej - mówi nam Rutkowski. Jak tam opisują, pan Michał przyjechał do Głogowa, aby odebrać swoje dziecko z poleceniem duńskiej policji i opieki społecznej. Ale został zatrzymany i umieszczony w komendzie policji.
Jak to faktycznie było? Pewnie prawda leży pośrodku, gdyż z innego źródła wiemy, że mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do dziecka. Dziś polski sąd ma zadecydować, czy zostanie aresztowany.
O Akcji Patrolu Rutkowskiego pisaliśmy wczoraj TUTAJ.
RED
Fot. Patrol Rutkowskiego/Redakcja
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz