Trener Ivan Djurdjevic zaskoczył – od pierwszych minut na boisko posłał debiutanta Miłosza Kozaka, którego Chrobry wypożyczył z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Chrobry po remisie ze Stomilem Olsztyn liczył na kolejne punkty.
Pierwsza połowa bez bramek – ale tuż po przerwie emocje się zaczęły. Była 49. minuta, kiedy piłka po uderzeniu wpadła rykoszetem po strzale Roberta Mandrysza. Jednak głogowianie długo nie cieszyli się z prowadzenia. W 53. minucie sędzia dla gospodarzy podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Mateusz Marzec. W 75. minucie losy znów się odwróciły – Chrobry ponownie był lepszy. Kibiców uszczęśliwił Marcel Ziemann. To pierwsza wygrana w tym sezonie Chrobrego Głogów.
MK
fot. Chrobry Głogów S.A.
GKS
Bełchatów-Chrobry Głogów 1:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Mandrysz (49′),
1:1 Marzec (53′), 1:2 Ziemann (75′).
Chrobry:Szromnik-Stolc,
Praznovsky, Michalec, Ratajczak, Ziemann, Mandrysz, Diduszko, Kozak,
Kowalczyk (71′ Artigas), Lebedyński (83′ Ilków-Gołąb).