To działo się pod klatką jednego z bloków przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie. Jak udało nam się ustalić bawiły się tam dzieci, bo w okolicy jest plac zabaw. Nagle z klatki wybiegł duży pies, rasy amstaf, który uciekł właścicielowi. I zaatakował jedno z nich.
Dziewczynka została pogryziona. - Krew lała jej się z ręki i z boku ciała - mówią świadkowie. Od razu wezwali na pomoc karetkę. Dziecko zostało na sygnale zabrane do Głogowskiego Szpitala Powiatowego. Policja przesłuchuje właściciela psa. Nie wiadomo czy zwierze było szczepione.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz