Zamknij

Pies został otruty. Prokuratura postawiła zarzut Mieczysławowi W. z Kozich Dołów

10:58, 07.05.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 10:58, 07.05.2021
Skomentuj

Do tego zdarzenia doszło pod koniec listopada w Kozich Dołach w gminie Kotla. Beata Makuć, właścicielka psa, nie ukrywała, że to dla nich tragedia. Pies był młody, bo miał dwa lata. Od początku podejrzewali, że został otruty przez sąsiada z którym mieli problem. Miał ich straszyć i szantażować.

Weterynarz, który przez trzy dni ratował psa sugerował, że jego otrucie to możliwy scenariusz. Jednak sekcja zwłok nie do końca potwierdziła tę wersję zdarzenia. Dlatego zlecono dodatkowe badania. 

- Walczymy o prawdę i nie odpuścimy - zapowiadała kilka tygodni temu pani Beata. - Badania wykazały bardzo duże ilość w organizmie psa związku bromadiolom stosowanego zwykle w trutce na szczury i myszy- mówi nam, bo nie ma wątpliwości, że owczarek niemiecki, który biegał koło ich domu, został celowo uśmiercony.

Sprawą zajmuje się legnicka prokuratura. Jednemu z mężczyzn, sąsiadowi pani Beaty, postawiono zarzut. Chodzi o Mieczysława W. - Tutaj toczą się dwa postępowania: jedno prowadzone przeciwko Mieczysławowi W., któremu zarzucane jest, że podżegał innego mężczyznę do uśmiercenia psa rasy owczarek niemiecki. Jest o to podejrzany. To dochodzenie jest na etapie końcowym - mówi nam Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Kolejne postępowanie prowadzone jest wobec drugiego mężczyzny, także mieszkańca tej wsi, który miał otruć psa. Ten jednak nie przyznaje się do winy. - Dotychczas nie przedstawiono zarzutów. Dochodzenie jest w toku. Mogę tylko powiedzieć, że mężczyzna, którego Mieczysław W. podżegał do uśmiercenia psa, zaprzecza by go otruł. Ustalamy czy i komu możemy postawić więc zarzut uśmiercenia psa - dodaje Tkaczyszyn.

Podżeganie do zabójstwa jest karalne tak samo jak przestępstwo - czyli uśmiercenie psa. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności.

Pani Beata ma nadzieję, że winni poniosą konsekwencje. - Naszemu psu nikt życia nie zwróci. Ale chcemy mieć pewność, że ten mężczyzna nie zrobi już nikomu krzywdy - zaznacza.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%