– Bez natychmiastowej interwencji lekarskiej Filipka czekałaby śmierć – rodzice Filipa Chaczyńskiego z Głogowa wspominają te dramatyczne chwile. Chłopczyk z Głogowa ma dopiero dwa lata, ale w swoim życiu już przeszedł siedem operacji serduszka.
Początek życia Filipka był prawdziwą walką o każdy oddech, o każde bicie serca. – Prawie rok mieszkaliśmy w szpitalu – wspominają. O poważnej wadzie serca dowiedzieli się na badaniach prenatalnych. Filip urodził się w specjalistycznym szpitalu, oddalonym od domu o 350 km. – Od razu, zaraz po porodzie, zamiast trafić w ręce kochających rodziców synka zabrano pod kroplówkę. Dostał lek utrzymujący go przy życiu – pamiętają tamte chwile.
Po kilku dniach lekarze oznajmili rodzicom, że wada jest bardziej poważna niż podejrzewali. – Synek miał przerwany łuk aorty, wspólny pień tętniczy i ubytki w przegrodach międzykomorowej i międzyprzedsionkowej. To bardzo ciężka wada, krytyczna. Bez natychmiastowej interwencji lekarskiej Filipka czekałaby śmierć – łamie się głos rodziców.
Nie poddali się, walczyli. Filipek w szpitalu spędził kolejnych kilkanaście miesięcy. W tym czasie przeszedł siedem operacji serca. Przez pół roku był pod respiratorem. – Były chwile krytyczne… zakażenie pałeczką ropy błękitnej czy sepsa – wymieniają. Życie tego małego chłopca udało się uratować. – Ale niestety są powikłania. Filipek ma niedosłuch, stracił słuch. Jakby tego było mało, to w czerwcu ubiegłego roku synek miał zapalenie oskrzeli, które zakończyło się transportem helikopterem medycznym do szpitala. Założono mu tracheostomię – dodają.
Stan Filipka jest nadal bardzo ciężki. – Uśmiech się, a ten uśmiech dodaje nam wiary – mówią z nadzieją rodzice, którzy robią wszystko co w ich mocy. Leczenie kosztuje krocie. Pracuje tylko ojciec, bo Filip wymaga całodobowej opieki. Do tego dochodzą rehabilitacje, by chłopczyk nauczył się m.in. jeść. – Koszty nas przerastają – nie ukrywają prosząc o pomoc.
Ruszyła charytatywna akcja „Sportowa koszulka dla Filipka”, którą organizuje głogowianin mieszkający w Niemczech.. Pierwsza z nich już została wylicytowana. Darczyńca przelał na konto fundacji Siepomaga 200 euro. To był trykot z podpisem Eugena Polanskiego, byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej, który wystąpił w biało-czerwonej koszulce na Mistrzostwach Europy rozgrywanych na boiskach Polski i Ukrainy. Eugen ma na swoim koncie ponad 200 meczów w niemieckiej Bundeslidze. Obecnie jest trenerem drugiego zespołu Borussi Monchengladbach.
Ale wkrótce tych koszulek będzie więcej. Lada moment ruszy kolejna licytacja – tym razem trykotu z autografami szczypiornistów Orlen Wisły Płock, czyli aktualnych wicemistrzów Polski i zdobywców Pucharu Polski, czyli światowych gwiazd piłki ręcznej. W akcję mocno zaangażowali się głogowianie występujący w barwach Wisły – Marcel Jastrzębski i Filip Michałowicz. To wychowankowie Chrobrego Głogów. Licytacje na stronie: TUTAJ
KM
Protest przeciw imigracji w Głogowie [FOTO]
Co za pajace....
On
22:28, 2025-07-19
Korki w Głogowie! Most znów w remoncie
Za Jarka by tego nie było szczęścia boże
Jarek
21:25, 2025-07-19
Szczęśliwy finał akcji poszukiwawczej!
lewaczki komuszki wymienic gacie czerwonoczarne i nyny a nie do pisania bzdur
uno
20:29, 2025-07-19
Niebezpieczne wyboje przy głogowskim ratuszu
A kiedy zacznie się remont Królowej Jadwigi, który rzekomo trwa już przeszło miesiąc? Wykonawca czeka na nowy rok szkolny, czy na zimę?
TeDe
19:39, 2025-07-19
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz