Turyści i mieszkańcy przyglądają się radwanickim słoniom i z zaciekawieniem pytają, czy piękna zielona sierść to efekt regularnego podlewania. Odpowiedź jest ciekawa tak jak sama historia tych promujących gminę zwierząt.
– To prawda, nasze słonie są zielone i muszę zdradzić, że tak zdecydowanie zostanie na dłużej. To nie wynik podlewania – bez tego nam nie wyschną – ponieważ mają na sobie sztuczną, ale naturalnie wyglądającą trawę – mówi z uśmiechem Paulina Banaszak z biura promocji gminy Radwanice.
Radwanickie słonie to już lokalna legenda – dosłownie i w przenośni. Jak przypomina Paulina Banaszak, pierwszy z nich pojawił się w centrum Radwanic w 1974 roku jako symbol sukcesu – uhonorowanie zdobycia przez gminę tytułu Krajowego Wicemistrza Gospodarności.
– Słonie to oczywiście duży wyróżnik Radwanic, ale ich historia jest naprawdę ciekawa. Pojawiły się u nas ponad czterdzieści lat temu z okazji turnieju gmin… i tak zostały. Rodzina słoni z czasem się powiększała – obecnie mamy ich już cztery. I muszę przyznać, że niezmiennie budzą duże zainteresowanie – mówi Paulina Banaszak.
Drugi słoń pojawił się w latach 80., trzeci – najmniejszy – stanął w 2018 roku w ramach rewitalizacji centrum. To on dopełnił symboliczną „rodzinę” – trzy konstrukcje w naturalnej wielkości. Czwarty, umieszczony osobno w innej części miejscowości, tworzy osobny punkt na mapie Radwanic.
– Wiele osób, które przejeżdżają przez Radwanice ruchliwą trasą DK 12, zatrzymuje się, by zrobić sobie zdjęcie przy słoniach. Każda forma promocji jest dla nas cenna – a zwłaszcza tak skuteczna i sympatyczna – zaznacza przedstawicielka gminy.
Co ciekawe, w 2021 roku mieszkańcy zdecydowali, że słonie zasługują na imiona. Największy został nazwany Radwanek, na cześć miejscowości. Średni skierowany w stronę Buczyny to Buczynka, a najmniejszy, zerkający w kierunku Jakubowa, nosi imię Jakubek.
Zielone słonie to nie tylko promocja i atrakcja – to także lokalna opowieść, w której miesza się magia i symbolika. Zgodnie z legendą spisaną przez Martę Kowalską, pewna para słoni uciekła z cyrku i osiedliła się w okolicach Radwanic. Gdy zapragnęli tu zostać na zawsze, zamienili się w kamienne posągi. Nocami ożywają, by rozsiewać nasiona lnu i przynosić mieszkańcom dobrobyt. Ta historia przypomina o wartościach bliskich lokalnej społeczności – trosce o miejsce, w którym się żyje, wdzięczności i zakorzenieniu w tradycji.
KD
Ostrzeżenie drugiego stopnia dla Głogowa
32 stopnie i ostrzeżenie o upałach :D później że RCB nikt nie czyta jak takie bzdury piszą to wiadomo że już ludzie się przyzwyczaili i będą omijać.
Ktoś
19:47, 2025-07-20
Chrobry pokazał moc na starcie sezonu
ipo co byla ta nagonka na naszych kibicow ktorzy tez czasem maja racje poszli pokibicowali i caly glogow sie cieszy
no
19:20, 2025-07-20
W Głogowie trwa święcenie pojazdów [FOTO]
piekna tradycja a le zeby jeszcze bylo slubowanie nie pije jak jade i dotrzymanie tego slubowania
mimi
18:13, 2025-07-20
Wolontariusze z Głogowa apelują o pomoc
no mlodziezy oby z wami nie bylo jak z wizyta pana Mentzena we Lwowie
1111
18:02, 2025-07-20
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz