Minęły dokładnie dwa lata, odkąd Łukasz Horbatowski (Koalicja Obywatelska) – były wójt gminy Kotla – złożył ślubowanie i zasiadł w ławach poselskich. Dziś, jak sam mówi, po korytarzach Sejmu chodzi już pewnym krokiem. Oprowadzając samorządowców z Dolnego Śląska, pokazuje, gdzie warto zapukać, by załatwić sprawy swoich mieszkańców. O nauce parlamentarnej, powodzi, szpitalu i budowie obwodnicy – w rozmowie z Mateuszem Komperdą.
Dwa lata temu po raz pierwszy przekroczył pan próg Sejmu. Dziś wygląda pan, jakby czuł się tu jak u siebie.
Pierwszy rok był zdecydowanie czasem nauki. Trzeba było poznać przepisy, tryb pracy, sposób procedowania ustaw, ale też zwyczaje, o których nie przeczyta się w regulaminie. Dzisiaj mogę powiedzieć, że wiem, w które drzwi zapukać – nie tylko w swoim imieniu, ale przede wszystkim w imieniu samorządowców, przedsiębiorców, mieszkańców regionu. Po to tu przyszedłem – żeby nasze lokalne sprawy miały swojego rzecznika w Warszawie.
Pamięta pan ten pierwszy dzień? Ślubowanie, pierwsze głosowania?
Pamiętam doskonale. Był to okres przejściowy – stary rząd jeszcze trwał, nowy się dopiero formował. Dla nowych posłów to był czas intensywnej nauki. Człowiek uczył się nie tylko obsługi systemu do głosowań, ale też tego, jak działa praca w komisjach, jak przygotowywać poprawki, jak skutecznie zabierać głos. To ogromna machina, w której trzeba odnaleźć swoje miejsce.
Co było najtrudniejsze na początku?
Zdecydowanie relacje. Gdy wchodzi się do nowego środowiska, gdzie nie zna się praktycznie nikogo, trzeba nauczyć się współpracy. W polityce, podobnie jak w samorządzie, samemu można wiele mówić, ale realne efekty przychodzą dopiero wtedy, gdy działa się w grupie. To dzięki współpracy z innymi posłami, z samorządowcami, można naprawdę coś zmienić.
A samorządowcy chętnie korzystają z pana pomocy?
Bardzo chętnie. Ostatnio w Sejmie gościłem kolejnych burmistrzów i wójtów – nie tylko z powiatu głogowskiego, ale też z Legnicy, Bolesławca, Zgorzelca czy Jeleniej Góry. Okręg mamy ogromny, a potrzeby wszędzie są podobne: drogi, bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, inwestycje. Znam to od podszewki, bo sam przez 13 lat byłem wójtem i doskonale pamiętam, jak trudno było się przebić z lokalną sprawą do ministerstwa. Dziś mogę być po tej drugiej stronie i pomóc – po prostu otworzyć drzwi.
Mówi pan o otwieraniu drzwi. Ale czy łatwo się dostać do ministrów?
Nie jest to proste. Terminarze są napięte, wszyscy mają masę spotkań. Ale jeśli sprawa jest ważna, to zawsze się uda. W ciągu tych dwóch lat udało mi się doprowadzić do spotkań w każdej sprawie, którą podjęliśmy. Kluczem jest determinacja i współpraca – samorządowcy to wiedzą.
Jednym z pierwszych dużych wyzwań w tej kadencji była powódź, która dotknęła Dolny Śląsk.
Tak, to był prawdziwy sprawdzian. Wrzesień 2024 roku zapamiętam na długo. Dzień i noc działaliśmy, żeby pomagać gminom – dostarczać worki, piasek, geowłókninę. Pamiętam, jak o drugiej w nocy dzwoniłem do ówczesnego wojewody, żeby otworzyć magazyny ze sprzętem. Wtedy wyszło, jak bardzo zaniedbano przez lata meliorację i wały.
Wody Polskie – trzymać czy likwidować?
To trudne pytanie. Instytucja była potrzebna, ale sposób jej działania od początku kulał. Od 2018 roku melioracja praktycznie stanęła. Rowy zarosły, wały niszczały. Dopiero po zeszłorocznej powodzi zaczęły się realne działania – choćby u nas, w powiecie głogowskim. Wójt gminy Żukowice Krzysztof Wołoszyn, który wcześniej ostro krytykował Wody Polskie, dziś chwali ich za utrzymanie wałów. To pokazuje, że coś się zmienia.
Zapora na rzece Czarnej i modernizacji wałów nad Odrą w powiecie głogowskim. To już pewne inwestycje?
Tak. Miasto Głogów podpisało porozumienie z Wodami Polskimi w sprawie budowy zapory na Czarnej. To rzeka, która od lat zalewała mieszkańców Przedmościa, Krzepowa czy Nosocic. Teraz jest projekt, potem pozwolenie na budowę i finansowanie w stu procentach przez Wody Polskie. Równolegle trwa przygotowanie dokumentacji modernizacji wału P1 – to 26 kilometrów zabezpieczenia od Głogowa po gminę Siedlisko. Inwestycja za blisko 100 milionów złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze prace powinny ruszyć w 2027 roku.
A obwodnica Głogowa? Uda się wbić pierwszą łopatę już w przyszłym roku?
W styczniu tego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę z wykonawcą w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Zgodnie z harmonogramem w lipcu 2026 roku powinny ruszyć prace budowlane. Pilnuję tej inwestycji bardzo mocno, bo wiem, jak bardzo jest potrzebna mieszkańcom i przedsiębiorcom. Wszystko wskazuje na to, że terminy zostaną dotrzymane.
Tymczasem w głogowskim szpitalu wstrzymano zabiegi. Nie ma pieniędzy. Co się tam dzieje?
Mamy ogromny potencjał. W ostatnich latach do głogowskiego szpitala trafiło prawie 80 milionów złotych – z budżetu miasta, powiatu i ze środków rządowych. Remonty, modernizacje, nowy sprzęt – to widać. Oczywiście problemem jest finansowanie z NFZ. Zabiegów przybywa, szczególnie tych ortopedycznych, w których nasz szpital jest naprawdę mocny. To paradoks – im więcej się robi, tym szybciej kończą się limity. Dlatego walczymy o ich zwiększenie. Pieniądze muszą się po prostu na to znaleźć. Od początku roku trwają też rozmowy z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu. Chodzi o to, by przyciągnąć do Głogowa młodych lekarzy i zacieśnić współpracę naukową. Nasi doświadczeni specjaliści będą mogli szkolić młodych, a szpital zyska nową kadrę. To inwestycja w przyszłość, bo dziś największym problemem ochrony zdrowia jest brak ludzi. Wierzę, że już w przyszłym roku zobaczymy pierwsze efekty tej współpracy.
Dziękuję za rozmowę.
Leszek Szulc: musicie sprawdzać, za co płacicie
czyli co ? robią nas na kasę a prokuratura ma wygwizdane ?? za trudny temat czy o co chodzi ?
martens
18:18, 2025-11-12
Leszek Szulc: musicie sprawdzać, za co płacicie
komu pan Szulc tlumaczy no boze poziom mieszkancow jest jaki jest nic nie rozumieja ale klaszcza i faktycznie nie wiedza z czego te oplaty sie skladaja
xyz
18:15, 2025-11-12
Zubowski: Ten rząd zasłużył na ocenę negatywną
A może coś na poważnie, bo jakoś srednio pań się udzielał przez 8 lat teraz nagle
Łooo
17:55, 2025-11-12
Leszek Szulc: musicie sprawdzać, za co płacicie
Dajesz Leszej jedziesz z nimi. Każdy kto ma choć odrobinę oleju w głowie czuje, że coś jest tam bardzo nie tak. A asy ze spółdzielni na bezczelnego chwalą się, że walą nas w czambuł....przykład z ostatniego czasu "wolontariat pracowniczy"...... za nasze pieniądze hobvy sobie w godzinach prracy uskuteczniają
JERONIMO
17:43, 2025-11-12
6 4
Obudziłeś się ze snu człowieku minęły dwa lata waszych TRAGICZNYCH Grabierzy państwa POLSKIEGO przez wasza partie... GDZIe obietnice Wyborcze PRECZ Z POLITYKA PO
1 0
tobie się partie chyba pomyliły co do grabieży o co do obietnic to jest ta najważniejsza ,nie ma twoich mocodawców u władzy i mi to wystarczy
5 3
PANIE MATEUSZU A WY CO JUZ JESTESCIE U HORBATOWSKIEGO W KIESZENI WYCIECZKI DO WARSZAWY BY POGADAC ZE SZPICBRODKA ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
2 1
KONIEC teraz mamy MY GLOGOW koalicji tuska
3 3
A nie prosciej i uczciwej napisac ze My Glogow to teraz kolejna tuba koalicji Tuska jakos to przezyjemy a byloby prosciej i uczciwiej Wasz wybor placa i wymagaja
2 3
PORTALU a nie prosciej podac wasz warszawski adres domyslamy sie ze to pokoj poselski waszego HORBATOWSKIEGO moze i dobrze nie bedzie udawania bazstronnosci
1 3
Czas minął wont natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dymisja i pozabierać pieniądze z wypłat za nic nierobienie przez dwa lata wypad nier....e
2 0
wciąż nosisz koraliki?
0 0
To budowa drugiego mostu rusza na dniach? Łopata wbita? Rach ciach?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz