Chrobry Głogów przegrał z Wisłą Kraków 0:1 w hicie kolejki Betclic 1. Ligi.
Lider Betclic 1. Ligi wraca do Krakowa z kompletem punktów, choć w drugiej połowie głogowianie postawili mu trudne warunki gry.
[ZT]176072[/ZT]
Ani deszczowa pogoda, ani też termin nie przeszkodził, by zapełnić głogowski stadion – trybuny przy ul. Wita Stwosza wypełniły się do ostatniego miejsca. Nic dziwnego, bo przecież do Głogowa przyjechała wielka Wisła Kraków, lider tabeli. A Chrobry, w tym sezonie, gra naprawdę dobrą piłkę. Były więc nadzieje – i słuszne – że w tym meczu Pomarańczowo-Czarni powalczą. I walczyli.
To dwie najlepsze defensywy w lidze – do tej porty Wisła straciła tylko 12 bramek, Chrobry 13.
Wisła od początku próbowała narzucić swoje tempo gry. Wsparta kibicami, którzy dzisiaj tutaj przyjechali – było ich dokładnie 165 – zrobiła jedną, potem drugą akcję. Ale Chrobry nie chciał być dłużny. Szczególnie groźnie zrobiło się w 10. minucie, kiedy Szymon Lewkot huknął zza szesnastego metra i piłka przeleciała obok słupka.
Nasi poszli za ciosem. W kolejnej próbie uderzał Szymon Bartlewicz, głową próbował Piotr Janczukowicz.
Niestety w 26. minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał sprytnie Angel Rodado. Trochę pecha miał Dawid Arndt, który wcześniej wybronił – i także w kolejnych minutach – kilka groźnych uderzenie. Tym razem, przy stracie bramki, wypluł piłkę przed siebie.
Pod koniec pierwszej połowy częściej przy piłce byli krakowianie i wynik do przerwy nie uległ już zmianie – było 0:1. I było też pewne, że w szatni Chrobrego muszą zapaść jakieś decyzje. Zapadły. Z boiska zszedł Szymon Bartlewicz, w jego miejsce pojawił się Kacper Nowakowski. Głogowianie oczywiście szukali swoich okazji do zdobycia gola. Stwarza takie. Otworzyli się, więcej ryzykowali.
W 65. minucie Wisła wyszła szybki kontratakiem. Sam na sam z bramkarzem Chrobrego stanął Frederico Duarte… próbował pokonać Arndta tak ładnie, tak efektownie, taki przerzutem, ale fatalnie spudłował. Serca miejscowych kibiców zadrżały, zaczęły mocniej bić.
Chrobremu nie można odmówić ambicji. Podopieczni trenera Łukasza Becelli przysłowiowo gryźli murawę. Do ostatnich minut walczyli o to, by wyrównać i podnieść z boiska chociażby punkt. Niestety się nie udało.
Chrobry: Arndt – Tabiś (90’Tupaj), Mazur, Gric, Kozajda, Mandrysz, Lewkot, Ozimek (80 Grzelak), Bartlewicz (46’ Nowakowski), Laskowski (80 Ibe-Torti), Janczukowicz (70’ Strózik).
Młody mężczyzna postrzelony pod Głogowem!
Chłopak z Serbów
;(
21:15, 2025-11-02
Chrobry walczył do końca! Za nami piłkarski hit
Caly stadion pelny. Fajnie ze byli kibice Wisly
Trybuny
17:20, 2025-11-02
Chrobry walczył do końca! Za nami piłkarski hit
Było czuc wielka pilkę wygrał lepszy nam zabrakło szczescia
Głogowianin
17:20, 2025-11-02
Chrobry walczył do końca! Za nami piłkarski hit
Nie ma co narzekac bo niedawno walczylismy o utrzymanie. Brawa za walkę i lecimy dalej
Romek
17:20, 2025-11-02
2 0
Dobry mecz i dzieki za walkę Chrobry
0 0
Nie ma co narzekac bo niedawno walczylismy o utrzymanie. Brawa za walkę i lecimy dalej
0 0
Było czuc wielka pilkę wygrał lepszy nam zabrakło szczescia
0 0
Caly stadion pelny. Fajnie ze byli kibice Wisly
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz