W ubiegłym roku właścicielka nieruchomości, na której znajduje się stara gorzelnia w Krążkowie zwróciła się do gminy z nietypową prośbą o pomoc. Na kominie gorzelni od lat znajdowało się bocianie gniazdo, ale konstrukcja nie wytrzymała i zostało zniszczone. Mieszkanka Krążkowa widziała, że bociany, które tu mieszkały kilkukrotnie wracały, ale nie miały się już gdzie podziać. Kobieta postanowiła w ich imieniu poprosić o pomoc w naprawie bocianiego domu.
Gmina Sława zleciła budowę nowej platformy. Wykonał ją sławska firma pana Wścisło, a dziś (27.02.) druhowie z OSP Sława zamontowali ją kominie. To nie lata wyczyn, bo platforma jest wielka, a komin mierzy ponad 20 m. - Mamy nadzieje, że nowy dom przypadnie do gustu ptakom, które niebawem wrócą z ciepłych krajów - podkreślają sławscy urzędnicy. Platforma to jednak nie wszystko. Wprawdzie gniazdo bociany będą musiały sobie odbudować same, ale druhowie ułatwili im nieco nowy start i na dobry początek na platformie ułożyli trochę chrustu.
Bocianie gniazda to niezwykle misterne konstrukcje składające się głównie z gałęzi i błota, ale bocian - budowniczy nie pogardzi także materiałami wytworzonymi przez człowieka. Przydaje się wszystko, co zwiąże, uszczelni i wymości bocianie lokum. Im starsze gniazdo, tym większe i cięższe, bo bociany o swój dom bardzo dbają, stale go modernizując i powiększając.
Naprawdę stare gniazdo może mieć nawet dwa, trzy metry wysokości i ważyć ponad tonę, ale żeby wytrzymało, musi mieć dobre oparcie. Bez solidnej podstawy - takiej jak przygotowana przez mieszkańców gminy Sława platforma, wiele bocianich gniazd z czasem, po prostu pod wpływem własnego ciężaru się rozpada.
Przeciętne gniazdo bocianów w Polsce waży ok. 400 kg, a najcięższe - znalezione przez biologa i ornitologa z Uniwersytetu w Białymstoku i współautora książki "Bocian. Biografia nieautoryzowana", miało prawie 1,5 tony.
RED
fot. Urząd Gminy w Sławie
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz