- Pomocy! - wołał Jakub Wolnik, który około godz. 10 zauważył mężczyznę leżącego głową na jezdni. To działo się w Buczynie - na krajowej dwunastce. Akurat jechał tędy do pracy. - Zgodnie z przepisami, wolno, więc z daleka zobaczyłem tego mężczyznę - dodaje. Zatrzymał się, by udzielić mu pomocy. Wezwał pogotowie ratunkowe i policję. - Miał rozbitą głowę, na jezdni była krew. Był przytomny - opowiada nam.
Okazało się, że zaraz za nim jechała prywatna karetka. - Ratownicy też się zatrzymali i zaopiekowali poszkodowanym mężczyzną do czasu przyjazdu zespołu pogotowia - dodaje Jakub. Okazało się, że poszkodowany to 55-letni mieszkaniec gminy Radwanice. Badanie wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Miał w wydychanym powietrzu prawie 3 promile alkoholu. Został zabrany do szpitala. - Mogło dojść do tragedii... - nie ukrywa głogowianin.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz