Trochę było i pecha, i szczęścia w tym sobotnim meczu (7.11.). Mieszko Ruszowice szybko stracił dwie bramki. Jedna po trafieniu samobójczym,
Zdjęcie 1 z 16
Zdjęcie 2 z 16
Zdjęcie 3 z 16
Zdjęcie 4 z 16
Zdjęcie 5 z 16
Zdjęcie 6 z 16
Zdjęcie 7 z 16
Zdjęcie 8 z 16
Zdjęcie 9 z 16
Zdjęcie 10 z 16
Zdjęcie 11 z 16
Zdjęcie 12 z 16
Zdjęcie 13 z 16
Zdjęcie 14 z 16
Zdjęcie 15 z 16
Zdjęcie 16 z 16