Mamy bilety dla kibiców! Bramkarz Dawid Arndt: Liczymy na pełny stadion

Kibice czekają na piłkarski hit. Ten już za kilka dni na stadionie przy ul. Wita Stwosza. Bilety w sprzedaży. – Walec jedzie dalej. Liczymy na pełny stadion – nie ukrywa Dawid Arndt, bramkarz Chrobrego.

W sobotę (22.11.) o godz. 19.30 Chrobry Głogów zagra ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością. Rywal? To Wieczysta Kraków, klub z ogromnymi nazwiskami w składzie i równie dużymi ambicjami. W drużynie Pomarańczowo-Czarnych czuć mobilizację.

W szatni się mówi, że walec jedzie – jedzie dalej

– podkreśla Dawid Arndt, bramkarz Chrobrego Głogów, z którym rozmawialiśmy o przygotowaniach do tego starcia.

Dla Czytelników MyGlogow.pl przekazał także trzy bezpłatne bilety na ten mecz – do odbioru w naszej redakcji przy al. Wolności 11/2. W poniedziałek (17.11.) o godz. 8.

Stadion znów ma być pełny

Podczas świetnego, choć skromnie przegranego 0:1, widowiska z Wisłą Kraków głogowski stadion pękał w szwach. Piłkarze liczą, że kibice powtórzą ten doping.

Po tym, jak stadion był wypełniony do ostatniego miejsca, mamy nadzieję, że znów tak będzie. Zdecydowanie lepiej się gra przy pełnych trybunach

– nie ukrywa Arndt zachęcając kibiców do kupowania biletów.

Bramkarz zauważa, że porażka z liderem zostawiła niedosyt. – Teraz czas pokonać drugą drużynę krakowską – zapewnia, że emocji nie zabraknie.

Mówią, że walec jedzie

Chrobry punktuje regularnie i – mimo wymagających rywali – utrzymuje stabilną formę. Obecnie jest na podium i zajmuje 3. miejsce. Dużo bramek strzela, traci ich najmniej w lidze.

Rozpędzamy się z meczu na mecz. Jedna porażka niczego nie zmienia, bo u nas w szatni mówi się, że walec jedzie. I jedzie dale

– śmieje się bramkarz.

Podkreśla też, że w tej lidze nie ma słabych spotkań. – Nie mieliśmy jeszcze łatwego meczu. Każdy rywal stawia ciężkie warunki – czy to Wisła, czy ostatnio Znicz Pruszków. Dlatego do Wieczystej przygotowujemy się tak samo poważnie – deklaruje. Mowy o lekceważeniu rywala nie ma.

O Wieczystej mówi się dużo – i to od dawna. Wielkie kontrakty, medialna otoczka, presja na awans.

Wiadomo, zawodnicy mają ogromną jakość. Może brakuje im jeszcze pełnego zgrania, bo wiele nowych twarzy tam przychodzi, ale nie można im odbierać tego, że to świetni piłkarze

– ocenia Arndt.

Ostatni mecz w roku. Ostatnia okazja, by zobaczyć Chrobrego u siebie.

Głogowianie chcą zamknąć domowy rok zwycięstwem i mają nadzieję, że trybuny znów pomogą.

Pamiętajcie, że trzy bezpłatne bilety od Dawida możecie odebrać w naszej redakcji. Reszta? W sprzedaży na klubowej stronie Chrobrego: TUTAJ.