Już niebawem, bo 30 września 1909, budynek Zespołu Szkół Politechnicznych - popularnego "Mechanika" - skończy 111 lat. To przede wszystkim pamięć o tradycjach, ale też moment, kiedy planuje się przyszłość szkoły na kolejne lata. I okazuje się, że są marzenia, które trzeba po prostu spełnić.
- Można powiedzieć, że nie mieścimy się w murach tej szkoły, ale też chcemy się nadal rozwijać - podkreśla Paweł Korzeń, dyrektor ZSP i wyciąga projekt drugiego skrzydła budynku tej szkoły. Opowiada, że jego budowa była planowana jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Nigdy jednak nie doszła do skutku. - Dlatego stworzyliśmy projekt bardzo nowoczesny. To ma być szkoła na miarę nie tylko miasta, województwa czy Polski - ale Europy - nie ukrywa.
Nowoczesność to słowo, które dyrektor często powtarza. W szkole w ostatnich latach powstało wiele pracowni niemal dla każdego kierunku. - Nasi uczniowie podróżują po Europie do Hiszpanii, Francji czy Niemiec, gdzie odbywają praktyki zawodowe i naprawdę nie mamy się czego wstydzić - mówi Korzeń.
Dlatego nowe skrzydło szkoły zasilane będzie energią odnawialną. Na tym nie koniec, bo budynek ma być klimatyzowany i dostosowany do najnowszy trendów. - Środowisko to kwestia, która leży nam na sercu. Chcemy ograniczyć w tym budynku dwutlenek węgla. Stąd pomysł m.in. na ścianę ekologiczną porośniętą mchem. Pomysł na ściany ekologiczne został ściągnięty z zaprzyjaźnionej szkoły niemieckiej. Wstępny projekt budynku opracowała mgr inż. arch. Joanna Frąckowiak z pracowni AMBIT - rzuca pomysłami. Kiedy marzenia staną się faktem? Być może do 2030 roku, choć to niepisana data. Także trudno oszacować koszty.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz