Podwyżki cen biletów w miejskiej komunikacji? - Dobijają nas ceny paliwa - nie ukrywa Piotr Miselis, prezes spółki i wylicza, że w ubiegłym roku kupowali litr paliwa za 4 zł netto, w tym jest to 6,50 zł netto. W 2021 roku za paliwo Komunikacja Miejska w Głogowie zapłaciła 2,1 mln zł. - W tym zapłacimy 3,6 mln zł - wylicza. A to nie koniec kosztów, bo wzrosły też rachunki za prąd o 50 proc. Do tego koszty pracownicze. - Jest inflacja, każdy chce zarabiać więcej. W ubiegłym roku podwyżki wyniosły kilka procent, bo na więcej nie mogliśmy sobie pozwolić. Oczywiście były konsultowane ze związkami zawodowymi - dodaje.
A na spółce odbija się jeszcze epidemia koronawirusa, gdy autobusy po prostu nie jeździły. Jak jeździły to z ograniczeniami pasażerów. Wtedy spółka na sprzedaży biletów straciła 2,2 mln zł. Stąd pomysł na podwyżkę ich cen.
- Ceny biletów nie były zmieniane od 2009 roku a koszty od tej pory poszły drastycznie w górę. Składamy wniosek do rady miejskiej o podwyżkę cen biletów - potwierdza Miselis.
Obecnie ulgowy bilet kosztuje 1,50 zł a normalny 3 zł. Po podwyżkach byłoby to odpowiednio 2 i 4 zł.
- W jakieś części udałoby się pokryć straty - przewiduje prezes. - Chcemy służyć ludziom, ale bez dodatkowych pieniędzy nie będzie nas stać na obsługę wszystkich linii. Te mniej rentowne przeorganizujemy - zapowiada Miselis. Obecnie tylko 35 proc. wszystkich pasażerów KM płaci za bilety, bo pozostali objęci są ulgami.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz