Sporo się działo na drogach powiatu głogowskiego w ostatni weekend (28/29.08.). Było kilka kolizji i wypadek - dokładnie takich odnotowano siedem. W sobotę rano (28.08.) na drodze wojewódzkiej 329 na wysokości miejscowości Smardzów. Opel jechał od strony Głogowa. Nagle kierowca stracił panowanie nad samochodem. Mężczyzna tłumaczył się, że przysnął za kółkiem. Auto wpadło do rowu, potem uderzyło w betonowy przepust i dachowało.
Tym samochodem jechały cztery osoby. Trzy z nich zostały zabrane karetkami do szpitala - to kobieta w piątym miesiącu ciąży i dzieci w wieku 5 oraz 6 lat. Kierowca był trzeźwy. Rodzina jechała na wakacje w góry. - Kierowca był pod wpływem środków odurzających. W wyniku zdarzenia 6-letnie dziecko doznało złamania kości śródręcza, natomiast pozostałe 3 osoby doznały lekkich obrażeń - relacjonuje Emilia Reguła, oficer prasowa KPP w Głogowie. Strażacy ochotnicy z OSP Smardzów przypominają: to ruchliwa i niebezpieczna droga. Akurat na tym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Apelują do kierowców - noga z gazu. I przypominają o tym, że jeżeli planujemy podróż, która ma trwać wiele godzin, koniecznie musimy robić na trasie przerwy. Aby odpocząć, aby dojechać bezpiecznie do celu. GALERIA ZDJĘĆ: TUTAJ.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz