Powiatowy lekarz weterynarii apeluje - szczepmy swoje zwierzęta. - Dane ogólnopolskie są zatrważające, gdyż zaszczepionych jest tylko 39 proc. psów - mówi lekarz weterynarii Ryszard Toczyłowski i dodaje, że w powiecie głogowskim dane są nieco lepsze, ale wciąż bardzo niepokojące - tylko 50 proc. właścicieli psów dopełnia tego obowiązku.
- Wścieklizna jest jedną z najdłużej znanych chorób odzwierzęcych, jest nieuleczalna i śmiertelna. To wirusowa choroba zakaźna dotykająca centralny układ nerwowy - tłumaczy Toczyłowski. Wirus przenosi się głównie poprzez kontakt śliny zakażonego zwierzęcia z uszkodzoną skórą lub błoną śluzową (pogryzienie). Przypomina też, że szczepienie psów przeciwko wściekliźnie jest obowiązkowe i za jego niedopełnienie grozi mandat w wysokości 500 zł , a w przypadku pogryzienia nawet tysiąc złotych.
- Poprosiłem komendanta policji, aby dzielnicowi przeprowadzali wzmożone kontrole wśród właścicieli psów w mieście. Na terenach wiejskich nasze służby weterynaryjne dają sobie z tym radę - Ryszard Toczyłowski apeluje, aby nie lekceważyć tego obowiązku. Szczepienie przeciwko wściekliźnie to koszt ok. 30 zł.
DB
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz