Zamknij

Policja zaprzecza, że użyła gazu w trakcie niedzielnego protestu

17:10, 30.03.2021 Dorota Nyk Aktualizacja: 13:46, 01.04.2021
Skomentuj

- Nie używaliśmy wody ani środków chemicznych - poinformował zastępca komendanta głogowskiej policji Grzegorz Niewiada , twierdząc, że jeśli ktoś użył gazu w trakcie niedzielnego protestu, to byli to jego organizatorzy.

Nie milkną echa tego, co działo się w Głogowie w niedzielę (28.03.) - gdy zorganizowano protest "Polaku, dawaj z nami" przeciwko rządowym obostrzeniom. O tym, co się działo, zastępca komendanta policji Grzegorz Niewiada złożył relację radnym powiatowym wczoraj (29.03.). Jak powiedział, policja nie użyła żadnych gazów, tak jak niektórzy przekazywali.

- Jedyne środki przymusu bezpośredniego, jakie zastosowała policja, były w postaci siły fizycznej czy kajdanek, ale tylko w momentach zatrzymań. Nie używaliśmy wody ani chemicznych środków. W trakcie była taka sytuacja, że leciały petardy hukowe czy błyskowe, a także był użyty jakiś gaz. Analizowaliśmy monitoring i nawet po kolorze tej substancji można było poznać, że to nie był gaz policyjny - mówił Niewiada.

Według niego, gdy tłum przeszedł ze Starego Miasta na plac festynowy nad Odrą, to ktoś nieumiejętnie użył gazu, ale policjanci nie zostali zaatakowani nim bezpośrednio. Jak poinformował policjant, organizatorem protestu byli kibice Chrobrego Głogów, którzy zwoływali się na stronach internetowych. Maksymalnie zgromadziło się ok. 500 uczestników protestu w okolicach Starego Miasta, ale na placu festynowym było ich już ok. 150, a pod komendą policji 100 - 150, a potem już znacznie mniej.

Protest zabezpieczały liczne siły policji - jak poinformował komendant, było 210 policjantów dochodzeniowo-śledczych, z zespołu ds. wykroczeń i z zespołu antykonfliktowego, służby operacyjne i prewencyjne. - To byli funkcjonariusze naszej jednostki, a także oddziałów prewencji z Wrocławia i z Legnicy, także z zespołu antykonfliktowego z Wrocławia - powiedział.

Jak poinformował, nikt nie został ranny. Na uczestników demonstracji nałożono 7 mandatów karnych, które zostały przez nich przyjęte. Natomiast 120 osób nie przyjęło mandatów i policja skierowała wobec nich wnioski do sądu. Dwie osoby zostały zatrzymane - jedna za znieważenie policjanta, druga za zastosowanie przemocy wobec policjanta w czasie pełnienia przez niego czynności służbowych. Policja złożyła wnioski do sądu o ich ukaranie w trybie przyspieszonym.

Jak zapowiedział, policja prowadzi rozmowy z sanepidem, aby nałożył kary administracyjne za narażenie policjantów na niebezpieczeństwo przez nienoszenie maseczek przez demonstrantów. - Mam nadzieję, że sanepid się przychyli - mówił. Podczas zabezpieczania zamieszek policja dysponowała specjalnym wozem transmisyjnym, który wszystko rejestrował, także zabezpiecza monitoring na drodze demonstrantów. - Analizujemy wyniki i będziemy wyciągali dodatkowe konsekwencje karne - zapowiedział.
RED

(Dorota Nyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%