Było bardzo ciekawie i tajemniczo, wręcz ekstremalnie. W niektórych sytuacjach nie obyło się bez latarek. "Lato w twierdzy" to kolejna już edycja wakacyjnej rozrywki organizowanej dla głogowian oraz wszystkich tych, którzy przyjeżdżają do naszego miasta i chcą poznać kawałek jego historii.
W czwartkowy (11.07.) wieczór duża grupa osób zebrała się pod ratuszem. Jak wszystkich przeliczono, okazało się, że przyszło ponad sto osób i trzeba się podzielić na grupy. Tym razem przewodnicy oprowadzali uczestników po kolejnych bardzo ciekawych miejscach. Byli w kościele Bożego Ciała i poznawali jego ciekawostki, łącznie z podziemnymi korytarzami, które pod koniec wojny, gdy Głogów został zamieniony w niemiecką twierdzę, służyły za podziemny szpital dla żołnierzy. Trudno sobie to dziś wyobrazić, ale rzeczywiście tak było.
Z kolei w samym kościele niedawno zostały odsłonięte ciekawe zabytki, m.in. ścienne barokowe malowidła. Uczestnicy zwiedzili także ruiny kościoła św. Mikołaja oraz podziemne korytarze fosy miejskiej.
Dobrze, że niektórzy mieli ze sobą latarki, bo czasami trudno było się bez nich obejść. Końcówka wycieczki rzeczywiście odbyła się w ciemnościach. Plan Lata jest bardzo atrakcyjny. Na piątek (12.07.) zaplanowane jest zwiedzanie komendy policji, a w sobotę (13.07.) wycieczka do Lwówka Śląskiego. Chętnych jest wielu, a nudy na wakacje nie ma nawet w mieście. DN
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz