Posada trenera Ivana Djurdjevicia zagrożona? W Chrobrym ucinają wszelkie spekulacje

Pięć meczów, pięć porażek - tak kiepskiego startu sezonu nie było od lat. W środę (21.08.) na wyjeździe Chrobry Głogów wysoko przegrał z GKS Tychy 5:1. Nie pierwszy raz w tym sezonie, bo do tej pory głogowianie stracili już 14 bramek strzelając tylko dwie. To zdecydowanie najgorszy bilans w Fortunie 1. lidzie, w której zajmują ostatnią 18. pozycję.

Co dalej z Chrobrym? Czy w najbliższym czasie należy spodziewać się zmiany na ławce trenerskiej? - o to dopytują kibice. Wydaje się, że nie, bo trenera Ivan Djurdjevic, mimo słabszych wyników, może nadal liczyć na zaufanie.

W klubie ucinają wszelkie spekulacje. Wiadomo, że pracują nad transferami, by jeszcze w ostatnich dniach okienka transferowego wzmocnić skład. Być może to pomoże. Choć nikt przecież nie ukrywa, że faktycznie sytuacja jest poważna. Na razie nie należy spodziewać się nerwowych ruchów - podobnie jak to bywało w ubiegłych latach. Chyba, że wszystko zmieni sobotni (24.08.) mecz ze Stomilem Olsztyn.
MK