- Zobaczyłem wydostający się dym spod maski - mówił kierowca osobowego fiata, który około godz. 14 jechał krajową dwunastką z Głogowa w kierunku Leszna. Pomiędzy Serbami a Wilkowem zatrzymał się, by wezwać na pomoc strażaków. W międzyczasie chwycił za gaśnicę, otworzył maskę i zaczął gasić silnik.
Na miejsce przyjechali strażacy PSP z Głogowa oraz ochotnicy z Serbów. Na szczęście skończyło się na strachu. Ogień nie zajął całego silnika, auto nie spłonęło. Nikomu też nic się nie stało. Ruch na DK 12 jest tam wahadłowy.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz