Wsiedli na rowery i pojechali w miasto. Można? Można! Prezydent Rafael Rokaszewicz i jego zastępca Piotr Poznański byli m.in. na placu festynowym, na Bulwarze Nadodrzańskim i na Złotej Podkowie - zrobili więc sporo kilometrów.
- Sytuacja związana z koronawirusem spowodowała, że mniej jest oficjalnych spotkań. Rzadziej przychodzimy w garniturach do pracy. Czasami właśnie luźniej ubrani. Wpadliśmy na pomysł, aby raz na dwa tygodnie do pracy przyjechać rowerami. Zamiast samochodami, to właśnie jednośladami objeżdżamy miasto. Patrzymy co jest do zrobienia i jak przebiegają inwestycje - mówi prezydent Rafael Rokaszewicz dodając, że przecież na rowerach dojedzie się w więcej miejsc.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz