Zgodnie z decyzją premiera Mateusza Morawieckiego dzieci wróciły do szkół - od poniedziałku (21.02.) koniec ze zdalną nauką. O tydzień szybciej niż planowano, bo wstępnie zakładano, że ta potrwa niemal do końca lutego. Liczba zakażonych koronawirusem jednak maleje, więc już teraz zdecydowano się na ten krok. Warto jednak zaznaczyć, że od początku epidemii, bez większych problemów funkcjonują przedszkola.
- Najmłodsze dzieci uczęszczały do przedszkoli bez większych problemów - mówi nam Przemysław Powroźnik, naczelnik wydziału edukacji, kultury i sportu w Urzędzie Miejskim w Głogowie. W mieście mamy 14 przedszkoli a w nich około 2 tysięcy dzieci. Oczywiście od początku epidemii zdarzały się sytuacje, że w danej grupie były zakażenia COVID 19. - Wtedy, decyzją sanepidu, cała taka grupa wraz z opiekunami, była wysyłana na kwarantannę - potwierdza naczelnik wyjaśniając, że nie były to jednak sytuacje paraliżujące pracę przedszkoli. - Daliśmy sobie świetnie radę - zapewnia jednocześnie, że dbano i dbają o bezpieczeństwo. - Miasto zapewnia przedszkolom niezbędne środki do dezynfekcji czy maseczki - wymienia.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz